powrót



26-01-2011 10:20


Wpływ obiektów sakralnych na stan energetyczny centrum Wrocławia


W poprzednim artykule ( 4/ ) spróbowałem przybliżyć wpływ rzeźby na stan energetyczny budynku . Metoda moja opiera się na wspólnym nam zdolnościom intuicyjnego odczuwania urody miejsc lub , na drugim krańcu skali , stanu zagrożenia miejsc . Intuicje te dane są nam 'z góry ' , od Stwórcy , i chronią nas one przed niebezpieczeństwami . Z drugiej strony pozwalają nam one odnaleźć piękno w świecie . Intuicje te mają ścisły związek ze stanem energetycznym miejsc i ludzi , a te z kolei wynikają z oceny , jaka przypisana jest tym miejscom i ludziom 'w górze' , u Stwórcy . O miejscach z niskim stanem energetycznym ( energia CHI ) możemy powiedzieć , używając języka starożytnego pisarza biblijnego (bardzo trafnego zresztą ) , że 'te miejsca nie podobają się Bogu ' ( czytaj Stwórcy ) .


Odkryliśmy także , co jest bardzo ciekawe , że fotografia na której dokonałem zmian , stała się planem 'przyszłości' , na którym zauważyliśmy zmiany CHI w przyszłości , co pociągnie za sobą inne odczucie budynku po usunięciu rzeźb . Jest to jak podróż w wyobraźni , w myślach , kiedy snujemy jakieś plany i odczuwamy , czy niosą on ze sobą dobro , czy zło .


Kontynując poprzednią myśl , dzisiaj proponuję przyjrzeć się obszarowi większemu niż jeden obiekt , jeden budynek . Na satelitarnym zdjęciu centrum Wrocławia dokonałem operacji usunięcia obiektów sakralnych chrześcijańskich , w większości katolickich ( zdjęcie po prawej ) . Na planie zaznaczyłem je liczbami od 1 do 12 w miejscach , gdzie się znajdowały , które to miejsca wymazałem kolorem zielonym ( w powiększeniu zaznaczenia i numeracja stają się widoczne ) . Jak w przypadku usunięcia rzeźb na budynkach , operacja ta odpowiada planowi usunięcia tych obiektów w przyszłości . Możemy więc zaobserwować jak zmieni sie wówczas miasto .


Plan centrum Wrocławia


Zgodnie z przewidywaniami , po tym co już wiemy o religiach i kapłanach chrześcijańskich ( porównaj artykuły : 1/ 2/ 3/ 4/ ) plan pozbawiony tych obiektów wyraźnie pojaśniał i daje się odczuć na nim radość . Chociaż jest to dokładnie ta sama fotografia , to w wielu miejscach wydaje się znacznie jaśniejsza ( czy to nie dziwne i intrygujące ? ) . Energia planu uległa wyraźnemu wzrostowi . W naturze oznaczało by to , że samopoczucie na tym terenie stało by się optymistyczne , a miejsca te odczuwalibyśmy jako piękne . Wiemy już więc , że 'Stwórcy to się podoba' , a więc powinniśmy dążyć do usunięcia tych obiektów. Dla nieprzekonanych dodaję poniżej znaną już od dawna argumentację za koniecznością eleminacji agresji z naszego życia .


Dodać tu należy , że wynik powyższy pozwala pojąć i zrozumieć determinację z jaką starożytni Zydzi szukali po swoim kraju i niszczyli materialne dowody kultów balwochwalczych , takie jak posągi i świątynie . Rozumny wladca od tego zaczynał swoje dążenia do podniesienia kraju z upadku . Również tu , w Polsce należy to zrobić , by przywrócić temu krajowi niegdysiejsze znaczenie . Polacy zachowali potencjał żywotny Rzeczpospolitej Obojga Narodów , trzeba go tylko odblokować .


Agresja . Świat na krawędzi

Od lat trwa wzmożona dyskusja o wzroście agresji na świecie . Obserwuje się jej wzrost w wielu krajach . Odbywają się konferencje naukowe poświęcone temu tematowi . Rośnie nieustannie koszt opieki zdrowotnej . Ogromny procent ludzi w świecie cywilizowanym ma zaburzenia psychiczne . Są to wielkości dochodzące nawet do 70% populacji danego kraju ( widziałem takie oszacowania dla Polski , podobne są dla USA ) . Świat znalazł się na krawędzi . Nie mówię tutaj niczego nowego , te fakty znane są już od dość dawna . Są one bardzo niepokojące . Oczywiste jest , że musimy coś z tym zrobić .


Zjawiska , które tu omawiam , związane z obecnością rzeźb i obiektów sakralnych religii bałwochwalczych ( porównaj 4/ ) , wpływają bezpośrednio na naszą psychikę . Powodują one napięcia skutkujące nieufnością i zachowaniami agresywnymi . Z tego powodu odczuwamy lęki i depresje , i ostatecznym efektem jest zniszczenie współżycia jednostek w społeczeństwach , co nosi miano atomizacji . Rwą się więzi społeczne , degradują jednostki i w konsekwencji upadają całe grupy , i jeszcze dalej patrząc całe społeczeństwa . Wzrost agresji ma także skutki zdrowotne , wiadomo , że stress prowadzi do chorób . Takie są skutki postępowania , które 'nie podoba się Stwórcy' .


Tu przejdę do argumentacji opierającej się na wnioskach o postępowaniu KK wywiedzionych z Nowy Testament – twór człowieka .

Współczesna wiedza o człowieku pozwoliła dojrzeć ścisły związek pomiędzy kulturą współżycia , a zdrowiem i postępem cywilizacyjnym . W pojęciu kultury współżycia mieszczą się: szacunek wzajemny , prawdomówność , uczciwość , unikanie gwałtowności , grzeczność , otwartość , eliminacja podstępu ( patrz PRAWO ) . W potocznym rozumieniu więc , kultura współżycia jest przeciwieństwem wrogości . Takie cechy zachowania wspierają poczucie bezpieczeństwa członków grup i decydują o rozwoju ich zdolności twórczych .

Skoro już nasza wiedza o nas samych poszła tak daleko , to powinniśmy za wszelką cenę wyeliminować z życia społecznego - tam gdzie jest to łatwe do zauważenia i do zmiany - wrogie traktowanie , podstęp i kunktatorstwo . Z tekstu Nowy Testament – twór człowieka, wyciągamy wniosek , że kapłani chrześcijańscy to grupa podstępna , nie szanująca nikogo poza swoimi członkami .

Dla takich zachowań nie wolno nam dawać przyzwolenia .


Od lat publicyści alarmują , pokazując ogromne zniszczenia , jakie przyniosło chrześcijaństwo , w tym szczególnie silnie katolicyzm . Różnice cywilizacyjne pomiędzy katolickim południem Europy , a protestancką północą widać gołym okiem ( pisał o tym Stefan Bratkowski ) , jak nożem uciął na linii , gdzie zatrzymała się reformacja . O nagatywnych zmianach w mentalności Polaków-katolików pisał z kolei Ireneusz Krzemiński (powołałem się na niego w 2/ )


Dzięki postępowi nauk wyeliminowano niegdysiejsze poglądy na bardzo wiele spraw . Przyszła kolej na wyeliminowanie z obiegu społecznego 'sztuczki logicznej ' , jaką jest NT . Jest to pułapka , która dzieli ludzi na lepszych i gorszych . Na tych którzy znają prawdę o 'sztuczce' i na tych , którzy jej nie znają . Na pierwszych , którzy nadymają się władzą i pewnością siebie i sukcesem , i na tych drugich , ubezwłasnowolnionych , poniżonych i osłabionych .

NT jest sprzeczne z kulturą i jako takie powinno być zakazane , podobnie jak zakazano Mein Kampf i propagandy faszyzmu , i jak zakazano propagandy komunizmu .



1/ Nowy Testament – twór człowieka,

2/ Zagadki w Nowym Testamencie

3 / Prawo Dunsa Scotusa a Nowy Testament

4/ Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej





powrót