powrót




20-06-2012 12:00

Jak los człowieka od Niebios zależy,

tak los kraju zależy od obyczajów

Z Han-szy waj-czuanu (1*)



Polska wiara

Zrozumienie , znajomość stanu faktycznego , pozwalają podejmować właściwe decyzje . Upieranie się przy poprzednim stanie świadomości jest wycofaniem się z życia w głębię ciemności . Kiedy postępuje tak cała zbiorowość , to prowadzi ją to do upadku .


Po dziesięciu latach istnienia tej strony , zadziwia mnie fenomen powszechnego konformizmu w Polsce . Jest to zadziwiające . Zwróciłem się bezpośrednio z moim opracowaniem o NT ( Nowy Testament ) ( >>tutaj ) do szeregu osób , które z racji pełnionych społecznych funkcji oraz wykształcenia , powinny być wyczulone na zjawisko manipulacji . Byli to Posłowie , Profesorowie wyższych uczelni . Nic z tego . Oni dalej trwają przy NT jako żródle "miłości i dobra" . Rozumiem tęsknotę do dobra , jest to szlachetny poryw , jednak trzeba umieć rozpoznać zło , kiedy gada do nas "miodousty panksiądz" czy "dobroszlachetny sekretarz" , czy też potykający się o własne słowa , słabosilny(?) a jednocześnie pomnikowy wręcz Obama ( >> tutaj ) . To , że używają oni miłych słów i zapewnień nie powinno przesłonić nam wszelkich sygnałów dowodzących ich krętactwa . Tym bardziej w przypadku katolickich kapłanów , za którymi stoi 600 lat Inkwizycji , posługującej się potwornymi , bestialskimi metodami , od czego nigdy to bezczelne i aroganckie towarzystwo nie odcięło się . Ich mistrz B16 raczył kilka dni temu zauważyć pozytywy Inkwizycji : "bo wprowadziła jako novum "badanie" i odtąd już nie skazywano bez dowodu " - super , to tak , jakby opowiadając o torturach za pomocą prądu , a nie noża , zauważyć , że są przejawem nowoczesności . Takie wypowiedzi B16 przechodzą bez echa , a on napawa się swoją bezkarnością i "mistrzostwem" swojego słowa . Po prostu geniusz , przekuwający oskarżenie w zachwyt .

I to wszystko razem nie przeszkadza wysłuchiwać potoku miłości , pompowanego wprost do uszu . Dziwne to jest , że w umysłach układa się to razem obok siebie i przy tym bezkolizyjnie : miłość obok zbrodni , domaganie się prawdy obok kłamstw , miodousty panksiądz i pedofil w jednej osobie ( przykład Petza , choć innych przykładów na pęczki ) i chroniący go przed odpowiedzialnością Naczelny w Watykanie .

Ostatnio B16 zadziwił się nad pedofilami we własnym gronie , mniej więcej tymi słowami : "pozostanie tajemnicą , dlaczego to czynili zamiast głosić słowo boże ". Jakby "ich świątobliwości" jakimś dziwnym psztyczkiem zostały strącone w przepaść zbrodni .

Dopiero , kiedy przed sądem wyksztuszą z siebie "lubię niemowlęta i dzieci " , ta "tajemnica" wyleci z ich chorych głów jak ptak z klatki . A jednak chrzanić tę ich tajemnicę . Kiedy złodziej ukradnie , to raczej za tym nie kryje się żadna tajemnica , a tylko chęć zawłaszczenia . Kiedy pedofil gwałci nieletnich , to nie ma za tym żadnej tajemnicy , a tylko jego zdeprawowany i zdegenerowany umysł . Taka jest mowa Naczelnego z Watykanu , pełna "tajemnic" , nie zmierzająca od odsłonięcia prawdy ale do jej zakrycia .

Piękny polski szlachetny duch , zaprzęgnięty w służbę kłamstwa i zbrodni , oto czym jest "niezłomne" trwanie Polski i Polaków przy Kościele Katolickim . Zadziwiające to jest niezmiernie . jakby rozum tego narodu zasnął i nie mógł się obudzić . Szczególnie przy tym boli widok naszych elit w tym kościelnym kręgu .

Czy słowo "elita" jest tu w ogóle stosowne ? Poszukując utartych znaczeń znajduję , że tak , skoro elitą nazywa się grupy uprzywilejowane ale szukając dalej stwierdzam , że już nie są to grupy godne miana inteligentnych , co oznacza "zdolność znajdowania właściwych, celowych reakcji na nowe zadania i warunki życia, sprawnego zdobywania i wykorzystywania wiedzy ".

inteligencja psych. zdolność rozumienia, kojarzenia; pojętność, bystrość; zdolność znajdowania właściwych, celowych reakcji na nowe zadania i warunki życia, sprawnego zdobywania i wykorzystywania wiedzy;(*2)

I tak , udowodnienie , że NT jest tekstem manipulującym ludzką świadomością , zamiast wytyczyć nową ścieżkę myślenia , wprowadza te osoby w konsternację

konsternacja zmieszanie, zakłopotanie, konfuzja, podniecenie wywołane zaskakującym, niespodzianym wydarzeniem, niefortunnym obrotem sprawy, nietaktem, rozczarowaniem.

Etym. - łac. consternatio 'niepokój; zmieszanie' od consternare 'zatrwożyć'. (*2)

po czym , zatrwożeni , jak gdyby nigdy nic się nie zdarzyło , powracają oni na dawne tory "wiary" , nie zauważając przy tym , że czynią głupstwo . Przypomina to historię żony bitej wielokrotnie przez męża , która dalej go kocha , pomimo licznych dowodów okrucieństwa z jego strony . Ona dalej mu "wierzy" , kiedy on ponownie zapewnia ją o swojej miłości . Ona wiele mu wybaczy . I to , że gadając do niej o miłości kłamał , i to że wydłubał oczy sąsiadowi , i to , że zgwałcił pięcioletnią dziewczynkę (dla niewtajemniczonych to pedofilia ) .

pedofilia pociąg seksualny do dzieci. (*2)

Być może ktoś doszuka się w tym piękna aktu wiary ale obok niego , równolegle , aż krzyczy akt głupoty . I tak oto , kręcimy się w tym kołowrocie bez ustanku , jakby nie było z niego wyjścia .


Literatura:

1* Aforyzmy chińskie s.65 . PIW W-wa 1977

2* Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych Władysława Kopalińskiego . Wydanie w Internecie ( >>tutaj )





powrót